Podziemie

Piper1305

- Boję się.
Jakiś głos w głowie podpowiedział jej "Jesteś silna mamo! Wierzę w Ciebie"

Mamo!? Melinda to ty? Co jest?!

Paige

-Spokojnie Piper - poklepała ją po ramieniu. -Okay.W razie czego odrzucę kulę...czy coś.

Piper1305

"Tak mamo to ja jestem z tobą. Jakby coś się działo to skacz!" "
Skakać po co?
"Zaufaj mi."
OK.

- To startujemy!

Paige

-Ej, rogaty! - krzyknęła i pomachała demonowi.
A : Wiedźmy!!!
Rzucił w dziewczyny kulą energii.
-Bella, tarcza!

Piper1305

Piper zamroziła kulę energii.
-Odbij ją ktoś!
"Mamo rusz ręką tak jak yyy. Jak się nazywa twoja siostra?"
Prue?
"Tak ona"

Piper rusza ręka tak ja Prue. Kula odbija się i uderza w ścianę!
- Jak ja to zrobiłam. - krzyknęła!
-Melinda- mruknęła.

Paige

-Córeczka - uśmiechnęła się do Piper. -Kamienie! - krzyknęła, a kilka kamieni poleciało na Abraxasa.Demon upadł.
A : Czego chcecie?!
-Ćwiczenia - uśmiechnęła się ironicznie.

Gwiazdka

Bella wytworzyła tarczę, jednak Piper odbiła kulę.
-Piper...-powiedziała zszokowana- Nie wiedziałam, że też możesz odbić kule..

Piper1305

- To nie ja tylko Melinda. A zresztą później Wam powiem. Teraz dobijmy tego robaka...

ika

Billie machnęła ręką i Abraxas ponownie poleciał w górę uderzając całym ciałem o ścianę. Jednym z kamieni trafiła demona w głowę.

[dziewczyny, do końca nie łapię z mocą Billie, chodzi mi o projekcję myśli. możecie mi wyjaśnić na czym dokładnie to polega?]

Paige

-Masz jeszcze jakiś silniejszych kolegów? Mam ochotę naprawdę powalczyć! - uśmiechnęła się sarkastycznie do demona.
A : Powalcz z grawitacją!
Demon "wyrzucił" falę telekinetyczną w dziewczyny.Wszystkie poleciały na skały.
-Tu są ciężarne, idioto! - wrzasnęła. -Okay, jak go załatwimy?

[Ika, chyba chodzi o to, że jeżeli Billie wypowie lub pomyśli jakieś słowa o danej osobie to to się dzieje, np. jak zamieniła swoich rodziców w płatnych morderców lub jak kwiaty zwiędły...Nie wiem czy dobrze tłumaczę...Jakby co, to masz resztę dziewczyn Very Happy

]

Gwiazdka

Podniosła się z ziemi.
-Cholera-mruknęła.

[Ika spójrz tutaj: [link widoczny dla zalogowanych]śli Paige dobrze mówi]

[p.s. Paige następnym razem, gdy ten demon wytworzy kulę ognia i rzuci w dziewczyny czy falę telekinetyczną poczekaj, aż napiszę, że Bella wytworzyła tarczę czy coś xd Żebym też mogła brać udział w walce ;p]

ika

[dzięki dziewczyny]

Uderza głową o skałę, czuję jak leci jej krew. Patrzy na Piper, która jest w ciąży. To ją jeszcze bardziej rozwściecza. Macha rękoma i demon odlatuje na pół metra. Skupia się na wszystkich emocjach, nic nie czuje, a demon po chwili znika. Zostaje po nim kupa białego proszku.

Dziewczyna dopiero po chwili wraca do siebie.

- Co to było?- pyta zszokowana.- O rany. Dziewczyny, trzeba go pozbierać, może się ożywić i wrócić do swojej dawnej postaci. Nie potrafię unicestwiać.

Paige

-A to co? Zabawa w chowanego?! - wskazała na pozostałości po Abraxasie. -No! Z Billie to pokonałybyśmy nawet Źródło! - zaśmiała się.
-Ale ona ma rację.Musimy go pozbierać i gdzieś zakopać...Może na cmentarzu?

[Ok Wink

]

Gwiazdka

Patrzy zdziwiona na proch po demonie.
-Billie, jesteś niesamowita- tyle zdołała z siebie wydusić.
Gdy się otrząsnęła podbiegła do Piper. Pomogła jej wstać.
-Nic Ci nie jest?-spytała z troską w głosie.

-Dobry pomysł z tym cmentarzem. Buffy orbituj nas i te prochy-spojrzała na nie z pogardą- na cmentarz.

Paige

-Cmentarz - machnęła ręką, a prochy przeniosły się w niebieskich orbach.Dotknęła Piper i Billie, Bella dotykała swojej kuzynki.Wyorbitowały.

[P.S. Gdzie teraz piszemy?]